14.09.2024

Niebo upadło, zbudziły się echa

Witajcie!

Po naprawdę długiej nieobecności, zdecydowałam się wrócić do blogosfery. Nadeszła jesień, ja wychyliłam się spod swojej kołderki z nieco już wysuszonych liści i uznałam, że to dobry czas, by zaszczycić ludzkość swoją wspaniałą obecnością :D Stworzyłam więc nowe "miejsce", w którym chciałabym zostać na dłużej. Mam nadzieję, że to się uda, ale cóż - czas pokaże. 

Tematyka bloga nie będzie znacząco różniła się od tego, co publikowałam na poprzednim, aczkolwiek pojawią się tu nowe elementy. No, ale powoli, powoli z tym wszystkim.

Tymczasem - wszystkiego dobrego, moi drodzy i do następnego!

15 komentarzy:

  1. Wszystkiego dobrego na nowej drodze blogowej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję bardzo, dziękuję!
      I miło Cię tu widzieć :)

      Usuń
  2. No proszę i ja tu trafiłam na parapetówkę :) Miło towarzyszyć komuś od początku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj i rozgość się. Tutejsza parapetówa raczej na trzeźwo, soczek leje się strumieniem, więc zapraszam! :)

      Usuń
  3. Powtórzę to, co na starym: wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, Frau Be we własnej osobie! Dobrze Cię znowu widzieć! :)
      Nowa droga życia, hahah... bardziej powrót do świata żywych to jest :D

      Usuń
  4. Elo, stalkuję, dodałam do swoich zakładek. :) Jak coś to mój prywatny blog jest dostępny tylko dla zaproszonych użytkowników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ witam Lou! Miło mi, że o mnie pamiętasz, dziękuję! :) Jeśli będziesz życzyła sobie udzielić mi dostępu, to wiesz, gdzie uderzać :>

      Usuń
    2. Podaj mi na priv gmaila plz, to Cię dodam :)

      Usuń
    3. Dziękuję za dodanie! ❤

      Usuń
  5. A więc wracasz? A co tutaj będzie się działo? Jakie masz plany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, wracam. Będzie mniej więcej to samo, co na poprzednim, ale jest kilka elementów (póki co, nie zdradzę jakich 😌), które prędzej, czy później zaczną się pojawiać. Na ten moment powiem tylko, że to nie będzie nic nadzwyczajnego - nie chcę stwarzać mylnego wrażenia, że szykuję coś niezwykłego.

      Usuń