Dzisiaj chcę pokazać Wam kilka zdjęć, z krótkiego spaceru po lesie.
Bez zbędnego rozpisywania się. Także, zapraszam do oglądania!
Widłaki goździste
Purchawki chropowate
Borówka brusznica
Bagno zwyczajne
Siódmaczek leśny
Chłopaku, pokaż czułki! Czyli żuk leśny.
Maślanka wiązkowa
Kapliczka w środku lasu. Jest tam, odkąd pamiętam. Z roku na rok niszczała coraz bardziej, a tu proszę - pierwszy raz w ciągu mojego życia, została odnowiona.
Na dzisiaj, tyle dobrego. Miłej niedzieli i z fartem, mordeczki! :D
Bardzo ładne okazy i fotki, piękności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło, że Ci się podobają :)
UsuńTo był uważny spacer, takie lubię. Piękne zdjęcia. Mam sentyment do takich kapliczek (w lesie, robionych od serca). Uściski 🙂✌️
OdpowiedzUsuńCzy byłam uważna - nie wiem. Dla mnie dostrzeganie takich rzeczy, jak drobny kwiatek, to coś zupełnie normalnego :D Bardzo się cieszę, że zdjęcia Ci się podobają. A co do kapliczek - niektóre mają coś w sobie. I ja przesyłam Ci uściski 💜
UsuńPiękne zdjęcia makro, widłaki mnie oczarowały!
OdpowiedzUsuńUdanych spacerów po lesie i nie tylko!
Dziękuję! A co do widłaków, to taka mała ciekawostka - obecnie, objęte są w Polsce ścisłą ochroną.
Usuńna blogu słowa zbędne? a czemuż to? w końcu blog powstał jako miejsce przechowywania wirtualnych pamiętników. początkowo blogi pełne były treści. teraz jest to już coraz rzadsze. blogi służą wszystkiemu, tylko nie prywatnym zapiskom, albo literackim wprawkom.
OdpowiedzUsuńTak, niekiedy słowa (zwłaszcza w nadmiarze) są zbędne. Tym razem tak właśnie jest. Wprawdzie mogłabym się rozpisywać na temat wszystkiego, co ukazują zdjęcia, ale wierz mi - zanudziłabym odwiedzających na śmierć! Uznałam więc, że jeśli kogokolwiek zainteresuje żuczek, grzybek, czy roślinka, to poczyta sobie o nich z odpowiednich źródeł.
UsuńJeśli zaś chodzi o prywatne zapiski - cóż, większość rzeczy, choćby obserwacji, wolę po prostu zachować dla siebie. Literackie wprawki - póki co, trafiają "do szuflady".
No i nie dziwię Ci się, w necie dzieją się różne rzeczy, a nieżyczliwi ludzie czają się na każdym kroku. Czasem obcy, a czasem bardzo bliscy. Trochę paranoja, a trochę nie.
UsuńOtóż to. Lepiej uważać co się pisze, co się mówi - wszystko może zostać wykorzystane przeciw Tobie. W tym miejscu, nie przemawia paranoja, a uzasadnione obawy. A poza tym, ja z natury jestem bardzo zamkniętym w sobie, powściągliwym człowiekiem
UsuńLas jest zawsze cudowny. Zdjęcia pokazałaś cudne, a już gentlenam żuk wręcz wymiata!
OdpowiedzUsuńTo prawda - o każdej porze i w każdej sytuacji, las jest idealny.
UsuńDziękuję, bardzo mi miło, że zdjęcia Ci się spodobały :>
Żuk był wyjątkowo uprzejmy - pokazał czułki.