27.10.2024

Dwa zdjęcia, kilka słów

Zdjęcie z piątku (27.10.2024), zrobione około godziny siódmej rano. Patrzycie właśnie na skąpany we mgle Plac Dąbrowskiego i jego serce - Teatr Wielki. A przed budynkiem, z wszechobecnej szarówki wyłania się i straszy łódzka wagina fala. Wiecie, ja jednak wolałam poprzednią fontannę...

A tak w ogóle - istnieje cień szansy, że uda mi się wybrać na Giselle!


Nadal Łódź - tym razem Bałuty, okolice Cmentarza Doły. Zdjęcie jest z dnia dzisiejszego. I tu pojawia się pytanie - co autor graffiti miał na myśli? Czy jeśli autor był mężczyzną, to szukał darmowego badania prostaty na dzielni? A może to napisała kobieta? Dajcie znać w komentarzach, jakie macie pomysły - kim mógł być ten, kto popełnił ten napis? Gdzie chciał/chciała aby wsadzić jemu/jej palec? I dlaczego akurat palec?


Odbiegając już od "cudów" Łodzi - strasznie "gniecie" mnie za mostkiem. To tak, jakby rosnąca tam przez całe moje życie sfera, stworzona wyłącznie z bólu, zdołała osiągnąć jakąś niewyobrażalnie wielką gęstość. Wygląda na to, że zamiast serca, mam trochę niedorobioną gwiazdę neutronową. Nie polecam takiego stanu, ogólnie -100000/10, spać przez to nie mogę. Wprawdzie nie diagnozujemy się sami, ale... zasady istnieją, by je łamać. Stwierdzam więc, że nie jest to kwestia stricte kardiologiczna.

Udanego nadchodzącego tygodnia, moi drodzy!

5 komentarzy:

  1. wietrzę podstęp - palec może zostać odgryziony...
    ta fagina to co miało być tak oficjalnie, co to ma przedstawiać?...
    to pod mostkiem z kolei to może coś z przełykiem, albo promieniuje od wątroby...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozważałam opcję ewentualnego odgryzienia - wydaje się całkiem prawdopodobna XD
      Oficjalnie, to jest... fontanna w kształcie fali.
      Ani przełyk, ani wątroba. To gwiazda neutronowa na 100%

      Usuń
  2. Może autor bał się zanurzyć palec w zupie, żeby sprawdzić jej temperaturę i dlatego poprosił kolegę lub kogoś z rodziny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo, bardzo możliwe!
      Zastanawiałam się też, czy nie jest to sprawka jakiegoś osiedlowego stygmatyka. "Bratek" wsadzi mu palec w stygmat, grzechy "bratka" zostaną odpuszczone, "bratek" momentalnie się nawróci i będzie ok.

      Usuń
  3. Nie wiem kto lubi bazgroły na ścianach, pewnie jedynie je piszący.
    Czy Giselle to balet?

    OdpowiedzUsuń